Jak wymyślić nazwę marki? 9 rad i 5 sposobów dla Ciebie

maj 28, 2022

Zdarza się, że pomysł pojawia się od razu i – co więcej – zostaje natychmiastowo zaakceptowany, będąc tym najlepszym. Czasem jednak cały ten proces trwa na tyle długo, jest tak trudny i skomplikowany, że problem urasta do rangi tragedii. Stoisz w miejscu, bo choć sprawa wydaje się banalna, jest nie do ominięcia i odgrywa kluczową rolę w całym Twoim przedsięwzięciu. Jak wymyślić nazwę marki?

Miałam z tym problem przez dość długi czas, jednak w końcu udało mi się zamknąć ten etap i z radością w logo prezentuję Moyemu. Myślę jednak, że możesz mieć podobne wątpliwości do moich i trudność w tych samych aspektach całego procesu tworzenia nazwy. Właśnie dlatego zebrałam sporą dawkę rad i sprawdzonych sposobów, które dałabym samej sobie, gdybym ponownie stanęła przed tym wyzwaniem.

My small big creation, czyli totalny niewypał

Bloga otworzyłam w październiku 2016 roku. Pierwszy rok jego istnienia był całkowicie inny, niż go sobie wyobrażałam. Gorszy. To jest jednak mniej istotne.

Najważniejszy jest fakt (nie przypuszczenie), że nazwa, jaką wymyśliłam, była kompletną pomyłką. My small big creation nie mogło się przyjąć dla mojej powstającej marki.

Na początku byłam z niej wręcz dumna. Cieszyłam się, że mówi o tym, czym się zajmuję, nie ograniczając mnie jednocześnie w dziedzinach mojej działalności. Nie ujęłam w niej żadnego terminu związanego stricte z fotografią, rękodziełem czy blogowaniem – a właśnie tym się wtedy zajmowałam, a jednak opowiadała o tych wszystkich rzeczach, nazywając je Moją małą wielką twórczością. Podobał mi się taki układ… do czasu.

Dopóki sama przed sobą czytałam nazwę czy rozmawiałam z bliskimi, nie stanowiła żadnego problemu. Pojawił się on jednak pierwszy raz w momencie mówienia o My small big creation na moim InstaStories. Olaboga!, nie dość, że dwu- czy trzykrotne wspomnienie nazwy było dość męczące, to czas wypowiadania tych pozornie krótkich czterech wyrazów był stanowczo za długi.

InstaStories to mniejsze zło. Gorzej było, kiedy przyszło mi opowiedzieć o sobie i swojej działalności na spotkaniu blogerek w Krakowie. Myślę, że kolor mojej twarzy w momencie prezentacji My small big creation mogłabym porównać do odcienia soczystej truskawki. Nie muszę chyba wspominać, że musiałam powtórzyć nazwę jakieś 3 razy i to z tak przesadnie dokładną wymową, jakbym mówiła o globalnym ociepleniu do dwulatka. Dopiero po tych kilku próbach dziewczynom udało się zapisać adres bloga. Masakra, serio.

Momentów zwątpienia w „imię” mojego biznesu kreatywnego było oczywiście więcej. I każdy z takich przypadków utwierdzał mnie w przekonaniu, że zmiana jest konieczna i chyba każda będzie lepsza niż obecne My small big creation.

Skąd wzięło się Moyemu?

Hosting i domenę mysmallbigcreation.com miałam wykupioną na rok. Wiedziałam więc, że w końcu nadejdzie moment na ponowne opłacenie domeny. Uznałam go za deadline w wymyślaniu nazwy, aby pożegnać MSBC.

Tym razem wiedziałam, że traktuję to jako początek budowy mojego biznesu kreatywnego i byłam pewna, że nie pozwolę sobie na takie połowiczne działania. Zależało mi więc, żeby wszystko było możliwie najbardziej dopracowane i najlepsze, na jakie mnie stać – nazwa także.

Nastawiłam się na trudny i długotrwały proces wymyślania nazwy. Chciałam to zrobić profesjonalnie. Poświęciłam sporo czasu na lekturę ciekawych artykułów o namingu na innych blogach, spisałam sposoby wymyślania nazw tak, aby móc z każdego skorzystać i znaleźć dla siebie ten najbardziej pomocny. A większa część tego etapu tworzenia okazała się u mnie kompletnie zbędna. 

Na początku obawiałam się, że to złudne wrażenie i że na pewno za chwilę będę żałować, ale moja nazwa wpadła mi do głowy niesamowicie łatwo i ‚tak po prostu’, sama z siebie. Polubiłyśmy się od razu i oswoiłam się z nią niezwykle szybko. Jakby nie patrzeć – powstanie Moyemu było w dużej mierze kwestią przypadku.

Workbook Osobowość i styl Twojej marki Branding dla początkujących krok po kroku | Moyemu Sklep

pakiet 7 w 1

zgarnij wiedzę, wskazówki, narzędzia i inspiracje dla samodzielnego projektu oprawy graficznej marki

10 rad dla Ciebie: Jak wymyślić nazwę marki?

1 Nie spinaj się. 

Wiadomo, wybór nazwy jest pierwszym, bardzo ważnym krokiem w budowaniu marki. Jeśli jednak będziesz się nakręcać, jak bardzo jest to istotne i niezbędne, trudniej będzie Ci wybrać jakąkolwiek.

Więcej luzu, serio!

2 Poproś o opinię, ale zrób po swojemu. 

Niezależnie od tego, o który z moich pomysłów pytałam, każda z poproszonych o opinię osób w jakiś sposób mi pomogła.

Nie sprawdziło się jednak u mnie kierowanie się większością głosów „za”, bo zazwyczaj to, co inni uważali za ciekawe i odpowiednie, mnie nie leżało kompletnie.

3 Nie ufaj swojej pamięci. 

Zazwyczaj najlepsze pomysły przychodzą mi do głowy, kiedy nie mogę zasnąć lub robię inne, niezwiązane z procesem wymyślania rzeczy. Kiedyś odpowiadałam sobie: „dobra, kończ ten prysznic i leć zapisz to, co Ci tam zaświtało”.

Błąd. To jest BŁĄD. Jak najszybciej zapisz to, co wymyślisz. W innym przypadku możesz stracić naprawdę świetny pomysł tylko dlatego, że nasza pamięć zawodzi.

4 Przyjmij, że nie ma głupich pomysłów. 

Kiedy jakiś wpadnie Ci do głowy, może wydawać się bezsensowny i niewarty uwagi. Za krótszą lub dłuższą chwilę możesz jednak żałować, że nie dałaś mu szansy zaistnieć choćby na skrawku kartki papieru. Ileż nazw mi w ten sposób uciekło! Ciężko jest przypomnieć je sobie po jakimś czasie.

Zapisuj wszystkie pomysły, nawet te – w danej chwili – pozornie najgłupsze. A nóż, widelec…

5 Stwórz system punktacji.

Pięciogwiazdkową, dziesięciopunktową, jaką tylko chcesz.

Oceniaj swoje pomysły.

Możesz to robić co jakiś czas, kiedy lista jest już zapełniona i masz punkt odniesienia. Możesz też spontanicznie przypisywać punkty nowym pomysłom, zanim emocje opadną. Sprawdź, co działa lepiej u Ciebie.

6 Zacznij od d*py strony.  

A gdyby tak… olać poradnikowe instrukcje, że najpierw charakterystyka biznesu, spisanie, później wybór, bla bla?

Spróbuj powymyślać nazwy ot tak, z kosmosu. W drodze do sklepu stwórz 5 nowych słów. Wygłupiaj się śpiewając i zmieniaj znaczenie wyrazów i ich związków, zapisując ich połączenia w ciekawe nazwy. Później złap za jedną z nazw i spróbuj ją dopasować do swojego biznesu lub bloga. Możesz się zdziwić, jak idealnie leży!

7 Ułatwiaj życie sobie i innym.

Nie rozpiszę się tu, bo jedyne, co chcę Ci powiedzieć, to: najlepiej łatwo i krótko.

Nie bierz przykładu ze mnie i nie twórz potężnych zbitek słów jak My small big creation. Ja żałowałam i na 99% Ty też będziesz (ale ręki sobie nie dam uciąć, jeszcze się przyda).

8 Nie tylko dziś.

Ustal, gdzie ma być Twoja marka za jakiś czas. Rok, dwa, pięć. 

Tutaj najważniejsze jest przejście krok po kroku przez proces brandingu i oczywiście… marzenia. Najlepiej lista marzeń, planów, celów. Jak w workbooku Osobowość i styl marki.

Jeśli chcesz, by nazwa mówiła cokolwiek o Twoim zajęciu, spoko! Jestem jednak za tym, aby była to – mniej lub bardziej dosłowna -sugestia, a nie wprost podana branża czy działalność.

9 Zrób to legalnie.

Gdybym miała dać najważniejszą radę, jak wymyślić nazwę marki, to byłaby nią właśnie ta: zgodnie z prawem.

A zamiast się  rozpisywać, odeślę Cię do tego artykułu, w którym znajdziesz najważniejsze informacje.

E-book MarkaPoPrawnie + bonus ZlecamPoPrawnie - legalne budowanie marki i współpraca z projektantem graficznym - Moyemu Maciej Żółtowski

#MarkaPoPrawnie

Zgarnij kompletny przewodnik po legalnym budowaniu marki online

Jak wymyślić nazwę marki

5 sposobów 

Okej, za nami już 9 najważniejszych rad, przeczytałaś także o kwestiach prawnych związanych z namingiem. Możemy wziąć się za tę kreatywną część całego procesu, czyli… wymyślić nazwę marki. 

Mam nadzieję, że pomoże Ci w tym choć jeden z 5 sposobów, które Ci za chwilę podrzucę. 

1 Imię i nazwisko.

Nazwa marki czy bloga, złożona z Twojego imienia i nazwiska, to bezpieczne, ale najczęściej bardzo dobre rozwiązanie. Może wydawać się mało kreatywne, nudne czy oklepane, ale okazuje się bardzo praktyczne – szczególnie, jeśli budujesz markę osobistą.

Z artykułu o legalnym namingu wiesz, że tak właśnie określa się zgodnie z prawem firmy i nic nie przeszkadza w tym, by pozostawić tę nazwę także dla Twojej marki.

Wszystko oczywiście zależy od tego, co chcesz robić. Imię i nazwisko w nazwie portalu branżowego na bank się nie sprawdzi, ale już dla blogerki DIY, modowej czy ekspertki w zakresie marketingu lub projektowania, why not?

To też dobre rozwiązanie dla… leni. Bo kto powiedział, że zawsze ma być kreatywnie i wystrzałowo?

Przykład: Kłosiński

2 Słowa kluczowe działalności.

Zawarcie obszaru działalności, specjalizacji czy branży jest idealnym wyjściem, jeśli wiesz, czym dokładnie będziesz się zajmować nie tylko przez najbliższy czas, ale też w tej dalszej przyszłości. Dla osoby zajmującej się pisaniem tekstów na zlecenie, copy czy copywriting w nazwie może okazać się strzałem w dziesiątkę. Pozytywnie wpłynie na pozycjonowanie, a dodatkowo z marszu poinformuje klientów, czym się zajmujesz.

To samo dotyczy wyrazów lub ich związków, które ściśle wskazują na tematykę, posługując się mocno sprecyzowaną sugestią, ale nie są słowem kluczem.

Przykład: Wolno wolniej – wszędzie jest slowlife, slowfashion, slow-wszystko, a Asia stawia na nasz język i pięknie tym samym nakreśla tematykę swojego bloga.

3 Zabawy słowne.

Lubię robić wszystko… po swojemu. Lubię, kiedy jest… po mojemu. No dobra, jeszcze jakaś prosta zmiana i gotowe – Moyemu, idealnie!

Zabawa słowem wcale nie jest łatwa. To znaczy jest, dopóki nie narzucasz sobie warunku uzyskania odpowiedniego efektu. Kiedy jednak odpowiednio podejdziesz do zadania, okaże się przyjemnym krokiem do przodu w budowaniu marki.

Przykład: Prawy profil – uwielbiam tę nazwę. O prawie w fotografii. Geniusz tkwi w prostocie.

4 Krótkie hasła angielskie.

Język angielski (jako najpopularniejszy z języków obcych) jest dobrze postrzegany w nazwach blogów i biznesów w naszym kraju. Oczywiście to, czy to dobre rozwiązanie, zależy od Twojej grupy docelowej, branży i kilku innych czynników.

Nie możemy jednak zapomnieć o podstawowych cechach, na jakich nam zależy przy wyborze – minimalna długość i prostota.

Przykład:  Design your life – Alina postawiła na prostą i łatwą w zapamiętaniu nazwę, która jednocześnie delikatnie sugeruje, co u niej znajdziemy.

5 Niestandardowe rozszerzenia domen.

Trochę przewrotnie, bo to nie stricte sposób, by wymyślić nazwę marki. Może nas bardzo wspomóc w procesie namingu. Myślę, że to dość rzadko stosowane rozwiązanie.

Jeszcze jakiś czas temu, autorom stron i blogów działających w Polsce polecano wybranie końcówki .pl dla ich adresu, ewentualnie .com. Kierowano się ich dobrym wpływem na pozycjonowanie strony. Obecnie coraz częściej zachęca się do stosowania tych mniej znanych.

Ciekawostka: Wiesz, że .tv czy .fm wcale nie powstało z myślą o mediach? To domeny narodowe Tuvalu i Mikronezji. Ale dlaczego z nich nie skorzystać, otwierając np. bloga w tematyce telewizji lub radia?

Plusem korzystania z tego rozwiązania jest także dostępność domen. Nie ukrywajmy, często ciężko jest znaleźć wolną nazwę z rozszerzeniem .pl lub .com, szczególnie jeśli jest powszechnie używana lub niezbyt zawężona i spersonalizowana względem naszej działalności.

Jak wymyślić nazwę marki, korzystając z niestandardowych rozszerzeń? Dopasuj interesujące Cię niestandardowe rozszerzenie do prostej, wybranej według wcześniejszych sposobów nazwy Twojego bloga i biznesu; jeśli decydujesz się na korzystanie z imienia i nazwiska w budowaniu własnej marki, wykup np. taką domenę, w której sprecyzujesz, czym się zajmujesz (olamanola.photo, kasiabasia.marketing itd.).

To rozwiązanie sprawdzi się także przy tworzeniu stron-dzieci dla naszych stron głównych i blogów – dla moyemu.pl mogłabym skorzystać z rozszerzenia .gallery, aby stworzyć stronę z galerią moich projektów, albo moyemu.shop dla sklepu. Sprytne, nie?

Niezależnie od tego, który sposób wybierzesz, najważniejsze jest jedno. Musisz lubić nazwę swojej marki – to Ty będziesz mieć z nią do czynienia najczęściej i praktycznie bez przerwy. Baw się, kombinuj, przekształcaj, twórz. Zbieraj świetne pomysły nazw dla własnych projektów, stron i innych ważnych przedsięwzięć!

przypnij i nie zapomnij!

Jak wymyślić nazwę marki i firmy? 9 rad i 5 sposobów - Moyemu Blog

Dołącz do społeczności Moyemu i zgarnij 10% zniżki na pierwsze zakupy dla marki!

.

hej, to Ci się spodoba!

Czy możesz używać takie same kolory, jak inna marka?

Czy możesz używać takie same kolory, jak inna marka?

W sieci pełno jest generatorów palet, narzędzi do wyciągania kolorów ze zdjęć czy grafik i wskazówek, jak wybrać ten najlepszy kolor dla swojej marki. Co jednak w sytuacji, gdy Tobie zwyczajnie spodoba się paleta innej marki i stwierdzisz, że idealnie leżałaby także w...

DARMOWA CHECKLISTA: Legalna marka online

DARMOWA CHECKLISTA: Legalna marka online

Uwielbiam checklisty. To złoto w organizacji życia codziennego, pracy z klientkami, projektów, tworzenia produktów i usług. Nie ma sytuacji, w której checklista by mnie zawiodłą. No wyobraź sobie pakowanie na wakacje bez listy rzeczy do wzięcia! Zapomniałabym...

Legalna nazwa marki i firmy, czyli #NamingPoPrawnie

Legalna nazwa marki i firmy, czyli #NamingPoPrawnie

Wymyślanie nazwy marki to zazwyczaj pierwszy krok. Czasem znalezienie odpowiedniej nazwy zajmuje długie tygodnie czy miesiące, a czasem jest kwestią przypadku i pojawia się znikąd, co na pewno ułatwia wejście w proces budowania marki, zdejmując z nas przynajmniej to...